W wrześniowy dzień( 21.09.2020 ) wybrałem się w góry z założeniem wejścia na Śnieżkę. Ale gdy zobaczyłem dużą ilość turystów na szlaku na Królową Karkonoszy z korygowałem moje plany. Postanowiłem zdobyć trzy schroniska, o czym będzie ten artykuł.
Po dojechaniu autobusem z Miłkowa do przystanku Karpacz Biały Jar, zacząłem krótką wspinaczkę do dolnej stacji wciągu na Kopę. Po wjechaniu na górę, zaopatrzeniu się w napoje i wypiciu kawy w knajpce przy górnej stacji wciągu ruszyłem na szlak.
Już wchodząc na Przełęcz Pod Śnieżką zauważyłem wielu turystów wchodzących na szczyt Śnieżki,co spowodowało szybką zmianę planów i ruszenie na szlak trzech schronisk PTTK.
Pierwszym schroniskiem, które odwiedziłem było schronisko Dom Śląski. Jest to najwyżej położone schronisko w Sudetach Polskich. W okolicach Domu Śląskiego zachował sie fragment tundry norweskie wyróżniająca się małym trzy centymetrowym wrzosem.
Wracam czarnym szlakiem ( wędrowałem nim z Kopy ) na Przełęcz pod Śnieżką tutaj wchodzę na niebieski szlak prowadzący przez Równię pod Śnieżką. Znajdują się tu torfowiska wysokie osiągające średnicę 50 metrów i zarazem są najwyżej położonymi na terenie Polski. Po krótkim spacerze i upajaniu się widokami ( nie obyło się bez fotostopów ;) ) docieram do rozdroża pod Spaloną Strażnicą. Sprawne oko w tym miejscu może odszukać fundamenty strażnicy WOP, którą strawił ogień. Dalej trzymamy się szlaku niebieskiego, który w tym miejscu rozdziela się z szlakiem czerwonym i skręca w prawo (czerwony szlak prowadzi na wprost w stronę Szrenicy i Szklarskiej Poręby ). Schodzimy wygodnym wybrukowanym szlakiem (zresztą cały szlak od Domu Śląskiego jest wyłożony kamiennym brukiem ) w stronę Strzechy Akademickiej. Po prawej stronie wyłonił mi się Biały Jar. W tym miejscu 20 marca 1968 roku po zejściu lawiny zginęło 19 osób. Po kilku minutowym marszu dotarłem do kolejnego schroniska, który była Strzecha Akademicka.
Strzecha Akademicka (obok schroniska Pod Łabskim Szczytem ) uważana jest za najstarsze schronisko w Karkonoszach. Buda pasterska stojąca na Polanie Złotówka, przy starym Trakcie Śląskim, służyła górskim wędrowcom już w I połowie XVII wieku. Wzmiankowana u Gryphiusa w 1645 roku. Daniel Steiner (stąd nazwa budy Danielsbaude) był następcą niejakiego Tanla (Tanlabaude), który tu gospodarzył już w 1642 roku. Od 1696 do 1824 roku w schronisku wykładane były pamiątkowe księgi i stąd wiadomo, że we wrześniu
1790 roku w budzie Hampla nocował J.W. Goethe, który co rano podziwiał wschód słońca. Po II Wojnie Światowe schronisko przejęło YMCA z Krakowa, potem prowadzili je studenci wyższych uczelni krakowskich (Centrala Akademickiego Zrzeszenia Sportowego) i z tego okresu pochodzi dzisiejsza nazwa schroniska. W latach 1950–1956 był tu dom wczasowy FWP. W 1957 roku Strzecha Akademicka przeszła na własność Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego (początkowo oddziału w Gliwicach). Tu wybieramy dalej szlak niebieski ( przy schronisku łączą się dwa szlaki niebieski i żółty) i schodzimy do trzeciego schroniska czyli do Samotni. Tu kończy sie brukowanie szlaku a zaczyna bardzo kamienista droga, szlak prowadzi w duł za budynkiem SA. Trudność zejścia rekompensuje piękny widok na Mały Staw i schronisko Samotnia.
Samotnia jest jednym z najstarszych schronisk w Polsce. Są dane świadczące o tym, że już w drugiej połowie XVII wieku człowiek docierał w rejon Małego Stawu. Pierwsze wzmianki o domku nad Małym Stawem pochodzą z 1670 roku.
Ścieżka z okolic dzisiejszego Karpacza prowadziła przez Złotówkę do stojącej nad stawem budy. Mieszkał w niej strażnik pilnujący hodowanych w akwenie pstrągów. Nieco później, bo pod koniec XVII wieku, zaczęto używać innego szlaku, prowadzącego od dzisiejszego kościółka Wang, przez Rzepiórową Kręgielnię, Polanę, Kozi Mostek.
Schodzimy dalej w stronę Wapniaka przez Przełęcz w Karkonoszach. I żółtym szlakiem kierujemy się w stronę świątyni Wang gdzie kończę wrześniową przygodę z górami.
Comments